Szlakiem obozów partyzanckich w Puszczy Solskiej II: “Starzyzna”, 2017

Odcinek II: Margole – dawna gajówka „Starzyzna” – łąki nad Smolnikiem – Margole, 6 km, po części znaki pieszego szlaku czerwonego

Przed nami pierwszy znakowany odcinek: szlak czerwony. Nie bardzo wiadomo, gdzie znajduje się znak początkowy. Z centrum wsi Margole, w miejscu gdzie od szosy odbiega boczna droga w prawo, wyruszamy na północ. Przecinamy rzekę Czarna Łada. Na łąkach po prawej 21 czerwca 1944 r.  starły się z Niemcami pluton AK Tadeusza Piotrowskiego „Pazura” i drużyna Siemibidy z plutonu „Grota”.

Dalej leśny parking, a za nim rozwidlenie dróg. Tu ostro w lewo. Tu także pierwszy dostrzeżony znak szlaku czerwonego – znak skrętu. Dalej krętą drogą wędrujemy za znakami. Uwaga! Jednego znaku skrętu brakowało! Osiągamy pomnik postawiony w miejscu dawnej gajówki „Starzyzna” (zwanej też „Margole”). Na zdjęciu jeszcze z oryginalną tablicą.

W lutym 1943 r. w „Starzyźnie” przebywał pluton dywersyjny AK Huberta Jury „Boba”.
Tutaj 4 VI 1943 r. otoczony został przez Niemców sztab grupy operacyjnej GL im. T. Kościuszki. Zginęli wszyscy, z wyjątkiem Grzegorza Korczyńskiego, któremu udało się uciec z płonącego domu. Ten sam Korczyński okazał się być później wyjątkowo okrutnym prześladowcą żołnierzy AK i partyzantów powojennego podziemia niepodległościowego. W okresie 1946-1948 był wiceministrem w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego. Ma na swoim koncie także mordy na ludności cywilnej, w tym żydowskiej, za co został w 1954 r. skazany na dożywocie. Zwolniono go jednak po dwóch latach, aby w 1958 r. mianować szefem zarządu II Sztabu Generalnego – organu wywiadu wojskowego Ludowego Wojska Polskiego. Funkcję tę pełnił do 1971 r. W tym ostatnim roku mianowano go ambasadorem nadzwyczajnym w Algierii, gdzie po kilku miesiącach zmarł (22 X 1971 r.).

Stąd warto przejść się dalej dotychczasową drogą, która wyprowadza na malownicze łąki nad Smolnikiem. Zobaczymy je teraz z drugiej strony, niż podczas trasy z Brodziaków. W suche lato da się podejść nawet do samej rzeki.

Powrót do Margoli tą samą drogą.

Część III: “Skrzypik”