Wakacyjne kolejowe Hrebenne, działo się!

W wakacyjne weekendy 2025 działo się wieczorem na stacji. W krótkim czasie, tak coś po 17, przejeżdżały tędy bowiem aż 4 pociągi pasażerskie, co na tej linii jest raczej nieczęste. Najpierw był to pociąg PKP Intercity Wisłok Rawa Ruska – Warszawa Zachodnia, potem szynobus Zamość – Rzeszów, Pociąg Skpl Warszawa Wschodnia – Rawa Ruska, a te dwa ostatnie można sobie było dodatkowo obejrzeć z szynobusa Jarosław – Lublin. Na zdjęciu pociąg Skpl do Rawy Ruskiej, oczekujący na odprawę w Hrebennem.

Pokonałem 70 000 km pociągami po Roztoczu

Miło mi poinformować o moim nowym niebanalnym osiągnięciu. Właśnie przekroczyłem barierę 70 000 km (siedemdziesiąt tysięcy kilometrów, dokładnie 70 086 km) pokonanych pociągami i szynobusami turystycznie po Roztoczu. W tym celu skorzystałem z 674 pociągów! Jubileuszowy przejazd miał miejsce z Lublina do Suśca. Był to zarazem 275 raz, kiedy skorzystałem ze stacji Susiec.

Pierwsze wagony rowerowe PKP kursowały po Roztoczu

Wpis zainspirowany postem z Kolejowej Grupy Wagony. Prawdą jest bowiem, że pierwsze wagony rowerowe w całej sieci połączeń PKP wprowadzono właśnie na naszym Roztoczu, w pociągu Roztocze Warszawa Zachodnia – Rawa Ruska/Chełm w maju 2000 r. Były to dwa wagony. Pierwszy jeździł przez Bełżec do Rawy Ruskiej, drugi do Chełma (składy były rozłączne/ łączone w Rejowcu). Miejsca na rowery zostały przygotowane przez kolejarzy z własnej inicjatywy poprzez wycięcie foteli w największym środkowym segmencie wagonu typu Pullman (segmentów było w sumie 3) i wstawieniu tam stojaka na coś tak ze 20 rowerów. Tym wagonem z własnym rowerkiem odbyłem grubo ponad 200 podróży.

Było pięknie, dopóki po 1 maja 2004 r. nie zaczęły się ogromne opóźnienia składu powrotnego z Rawy z uwagi na równie ogromny przemyt ujawniany przez pograniczników na granicznej stacji Hrebenne. To nie mogło trwać wiecznie, więc pociąg Roztocze w tej formuje zlikwidowano w grudniu 2004 r., przywracając jeszcze na lato 2005 r., ale z tego co pamiętam z zupełnie innym wagonem rowerowym, przerobionym z wagonu pocztowego.

600 rajdów po Roztoczu

Miło mi podzielić się moją radością związaną z tym, że wczoraj miał miejsce mój roztoczański rajd turystyczny nr 600. Aktualna statystyka jest następująca: spędziłem 937 dni Roztoczu (dominują rajdy jednodniowe), pokonując turystycznie (pieszo, rowerem, kajakiem) 16 281 km, korzystając w tym czasie z 665 roztoczańskich pociągów, którymi przejechałem 69 132 km. Kilometrów pokonanych autobusami i samochodami nie zliczę. No to zaczynamy kolejną setkę!

Pociąg Roztocze 2024

Czy wiecie, że pociąg ROZTOCZE nadal istnieje? Nie zagląda już jednak do Zwierzyńca, Suśca czy Bełżca. Obecna relacja to: Bohumin (Czechy) – Katowice – Kraków – Rzeszów – Kraśnik – Lublin. Cała trasa pociągu liczy prawie 600 km, i kontakt z Roztoczem to tylko chwilka, ale jest. Pociąg obsługiwany jest czeskimi wagonami starego typu, gdzie nie ma klimatyzacji, można za to otworzyć okna i to zarówno na korytarzu, jak i w przedziałach. Ponieważ dzień był całkiem ciepły i słoneczny po raz pierwszy od lat mogłem sobie podczas jazdy pociągiem otworzyć okno i podziwiać widoki bez pośrednictwa szyby. Pagóry Roztocza Zachodniego w okolicy Kraśnika i Sulowa, a potem Lasy Janowskie. Piękne wiosenne klimaty! Szkoda, że na bilecie nie ma nazwy pociągu, niemniej to faktycznie bilet na pociąg Roztocze, który w kierunku Bohumina odjeżdża wiosną 2024 r. o godz. 14.31.

EDIT. Pociąg skasowany w grudniu 2024 r.

Mogiła w lesie w Niedrzwicy

Jadąc niedawno, zahaczającą o Roztocze Zachodnie, linią kolejową Lublin – Kraśnik – Rozwadów wypatrzyłem w lesie za stacją Niedrzwica (w stronę Kraśnika) nieznaną mi mogiłę. Dziś podjechałem do Niedrzwicy. Okazało się, że we wspomnianym lesie znajduje się grób Teofila Borkowskiego, lat 31, zabitego przez Niemców w czasie ucieczki z transportu kolejowego jadącego na Majdanek 16 listopada 1943 r. W Internecie niewiele znajdziemy informacji o tej postaci. Może ktoś ze znajomych wie więcej?

Zimą koleją przez Roztocze

Ostatni raz zimą koleją przez Roztocze jechałem 17 lutego 2009 r. (przejazd Zamość – Bełżec – Jarosław – Rozwadów – Lublin). Jesienią tego samego roku zlikwidowano wszystkie pociągi, a wprowadzone później szynobusy na Roztocze zaglądały już tylko w majówkę i wakacje. 2 lutego 2024 r. powróciły codzienne całoroczne połączenia do Bełżca.

Ciekawe to było wrażenie ponownie jechać pociągiem przez Roztocze zimą, po przerwie wynoszącej aż 15 lat! A przejazd był wręcz bajkowy: sporo śniegu, od czasu do czasu magiczne mgły.

Przy okazji zaktualizowałem mój internetowy kolejowy przewodnik. Pojawiła się wszak w rozkładzie nowa stacja Żurawnica.
https://roztocze24.info/?page_id=810