Zimą koleją przez Roztocze

Ostatni raz zimą koleją przez Roztocze jechałem 17 lutego 2009 r. (przejazd Zamość – Bełżec – Jarosław – Rozwadów – Lublin). Jesienią tego samego roku zlikwidowano wszystkie pociągi, a wprowadzone później szynobusy na Roztocze zaglądały już tylko w majówkę i wakacje. 2 lutego 2024 r. powróciły codzienne całoroczne połączenia do Bełżca.

Ciekawe to było wrażenie ponownie jechać pociągiem przez Roztocze zimą, po przerwie wynoszącej aż 15 lat! A przejazd był wręcz bajkowy: sporo śniegu, od czasu do czasu magiczne mgły.

Przy okazji zaktualizowałem mój internetowy kolejowy przewodnik. Pojawiła się wszak w rozkładzie nowa stacja Żurawnica.
https://roztocze24.info/?page_id=810

Singletrack Józefów

Trasa niezwykłej urody, choć – wbrew napisowi łatwa na reklamującej ją tablicy – jest trudna, ale warto! Bardzo dużo stromych podjazdów i zjazdów wśród pięknych lasów! Zupełnie się tego nie spodziewałem po tym niby płaskim puszczańskim terenie. Cudne są wyjątkowo licznie nagromadzone kamienie i duży kamieniołom! Trasę przygotowały Lasy Państwowe. Więcej o szlaku:

https://roztocze24.info/?page_id=8081

Rajd nr 555

Tak się jakoś pięknie zdarzyło, że dziś przytrafił się mój roztoczański rajd o oryginalnym numerze 555, czyli pojechałem na Roztocze po raz pięćset pięćdziesiąty piąty. Dokładnie tak! Ozdobą rajdu był przejazd eleganckim klimatyzowanym lubelskim szynobusem roztoczańską linią kolejową w niebanalnej relacji Szczebrzeszyn – Zwierzyniec – Susiec – Horyniec – Nowa Grobla. 128 km. Lato w pełni, przejazd wyjątkowej urody i w słońcu, gorąco POLECAM! Ta linia to wielka, a zarazem niedoceniania trasa! Morze lasów na przemian z rozległymi widokami! Szkoda tylko, że stację Dziewięcierz wyłączono z ruchu. Niby w środku głuszy, ale zarazem blisko z niej do wielu ciekawych miejsc – i to nawet z buta. Za to przechodzący front burzowy okazał się dziś w miarę łaskawy, więc zaplanowane zwiedzanie też się udało!

Mój nowy przewodnik po Centralnym Szlaku Rowerowym Roztocza

A na koniec zestawu mój nowy przewodnik rowerowy, który tym razem wydał Kartpol. Jest on poświęcony Centralnemu Szlakowi Roztocza: Kraśnik – Lwów. Współautorzy tekstów: Tadeusz Grabowski i Krzysztof Kałamucki. Przewodnik jest w pełni kolorowy, zawiera mapy całego szlaku w skali 1: 50 000 i liczy 190 stron. Publikacje towarzyszące to: Atlas rowerowy CSRR (1: 50 000) i Mapa CSRR (1: 100 000, wersja papierowa i plastikowa). Publikacje są bezpłatne, dofinansowane w ramach projektu PL-BY-UA 2014-2020. Projekt umożliwia także odnowienie szlaku (w tym wreszcie jego rzeczywiste wyznakowanie na Ukrainie) i rozbudowę infrastruktury m. in. o wiaty turystyczne.

Wydawnictwo bezpłatne, można je otrzymać m.in. w Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym RPN w Zwierzyńcu.