Ordynacja Zamojska stanowiła przykład ciekawego, zintegrowanego systemu zarządzania. Zamoyscy m.in. konsekwentnie rozwijali i zagęszczali sieć osadniczą. Dbali także o rozwój małych zakładów przemysłowych. Wśród nich znaczącą grupę stanowiły huty szkła. Budowano je tam, gdzie występowały potrzebne surowce (ze szczególnym uwzględnieniem piasku kwarcowego), lasy (w hutach palono wszak drewnem), a także woda. Do dziś pozostało wiele miejscowości z nieprzypadkowym słowem huta w nazwie.
Tutaj przyjrzymy się dwóm hutom z okolic Suśca (Roztocze Środkowe).
Huta w Suścu działała w latach 1643-1694. Produkowano tu także szklane naczynia gospodarskie, ale także m.in. kałamarze.
Poniższe zdjęcia wykonano w 2017 r. Pokazują pamiątki po dawnej hucie, w tym spieczone szkło.
Huta we wsi Paary jest późniejsza, działała w latach 1791-1860. Wiadomo, że jej zamknięcie związane było ze śmiercią ostatniego dzierżawcy, którym był Pinkas Szerner. Produkowano tu butelki, szkła apteczne, a także szyby.
Poniższe zdjęcia wykonano w 2017 r. Pokazują pamiątki po dawnej hucie, w tym spieczone szkło.
Niezależnie od hut szkła tworzono huty zajmujące się wypalaniem żelaza z rud darniowych. Jedą z nich utworzono w Szarowoli k. Tomaszowa Lubelskiego, a potem przeniesiono do Suśca (choć niektóre źródła wspominają o Paarach). Tutaj wykonano wyposażenie dla hamerni (czyli kuźnicy przerabiającej żelazo uzyskane w hucie) nad rzeką Sopot. Do dziś znajduje się tam wieś Hamernia.
W okolicy wsi Paary i Susiec działała jeszcze jednak huta – w Rybnicy. Ale to temat na inną opowieść…