Tajna (niegdyś) bocznica kolejowa w Czerwinkach (Kaplisze)

Niepodal Werchraty znajduje się wieś Prusie, a tuż co za nią granica państwowa. Odnajdziemy tu także tor roztoczańskiej linii kolejowej. W miejscu, gdzie gwałtownie  skręca, obok pojawia się jeszcze tor szeroki. Zaczyna się on w Rawie Ruskiej (węzeł kolejowy). Po stronie polskiej prowadzi do pobliskiego portu przeładunkowego w Werchracie. To jednak nie jest jego właściwy koniec, choć dalszy odcinek jest już bardzo zarośnięty i do tego z ubytkami. Trzeba minąć jeszcze Dziewięcierz i Horyniec. Za zabudowaniami Wóli Horynieckiej boczny nasyp prowadzi początkowo na płd.-zach, następnie na płd.-wsch., do lasu. W nim, nieopodal przysiółka Czerwinki (inna nazwa Kaplisze), mieściła się tajna rampa i baza przeładunkowa. Pod osłoną można było przeładowywać sprzęt z transportu wojskowego Armii Czerwonej jadącego po torze szerokim na wagony wykorzystujące tor normalny. Podobno nigdy nie wjechał tu żaden pociąg i już raczej nie wjedzie, bowiem obecnie niemal cała infrastruktura została zdemontowana. Nadal jest to jednak dość ciekawe miejsce, na pewno warte odwiedzenia podczas np. pobytu w Horyńcu.

Oto przysiółki mostu bocznicy kolejowej prowadzącej do wspomnianej rampy.

   

A oto i sama rampa.

Tu i ówdzie znajdują się jeszcze zarośnięte tory.

P.S. Powyższe zdjęcia pochodzą z 2001 r. Obecnie do tego miejsca prowadzi tabliczka turystyczna, a przy samej rampie postawiono tablicę informacyjną. Teren odkrzaczono (dobrze!), ale zarazem zdemontowano tory (bardzo źle!). Update. Stan peronu bocznicy z 2012 r. prezentuje zdjęcie zamieszczone poniżej.

Sierpień 2001.