Skalne Roztocze

czyli rzecz o wodospadach, kamieniołomach, głazach i grotach

Roztocze – to kraina wzgórz ciągnących się szerokim łukiem od Kraśnika do Lwowa. To wiadomo. A skalne Roztocze?

Pierwsze skojarzenie to niewielkie wodospady, zwane tu szumami, chronione w rezerwatach Nad Tanwią (Rebizanty), Czartowe Pole (Hamernia) i Szum (Górecko). Pierwszy rezerwat można poznać wędrując przepięknym szlakiem Szumów (pętla wokół Suśca, znaki niebieskie, 17 km), lub ścieżką dydaktyczną utworzoną w okolicy Rebizantów (znaki czerwone, 4 km). Takie ścieżki funkcjonują także w przypadku pozostałych rezerwatów: po Czartowym Polu wędrujemy za znakami czerwonymi  (okolice Hamerni, 2 km),z kolei niebieskie znaki odnajdziemy nad rzeką Szum (parking leśny, 2 km). Są też wodospady mniej znane, ale o nich opowiadam na oddzielnej stronie.

Drugie skojarzenie to kamieniołomy: te najbardziej znane – i największe – położone na płd. od Józefowa (wieża widokowa), popularny jest także obiekt w Nowinach k. Suśca (kolejna wieża widokowa, warto zwrócić uwagę także na kamieniołomy rzadziej odwiedzane, np. na płd. stokach Wału Huty Różanieckiej (zdjęcie poniżej), na Krzyżowej Górze k. Górecka, czy na wzgórzu Brusno w okolicy Nowin Horynieckich. Jedyne w swoim rodzaju jest widokowe wzniesienie Młynarka koło Józefowa, jednak obiekt stracił sporo uroku, gdy wybudowano na nim stok narciarski. Bardzo ciekawy jest kamieniołom w Dąbrowie niedaleko Janowa Lwowskiego na Ukrainie (na zdjęciu).

Kamieniołom w Dąbrowie k. Janowa Lwowskiego

Kolejne ciekawe miejsce to rezerwat Piekiełko, znajdujący się zaledwie 4 km na wsch. od Tomaszowa Lubelskiego, przy zielonym pieszym szlaku Historycznym. Dookoła pola, wśród nich niewielki zagajnik. To tutaj. W rezerwacie zobaczymy 68 niezwykle twardych i odpornych na wietrzenie głazów, częściowo tkwiących w ziemi. Opowiadają o nich legendy. Jedna z nich wspomina o niegodziwym gospodarzu, zasypanym przez głazy. Druga o pechowym diable, który – w zamian za duszę – obiecał skarby dziedzicowi Kurdwanowskiemu z pobliskiej Łaszczówki. Nie zdążył jednak dobić targu, ponieważ zapiał kur, a wtedy diabeł traci swą moc. Zamiast skarbów ostały się kamienie.

Rezerwat Piekiełko k. Tomaszowa Lubelskiego

Kolejne ciekawe miejsce to góra Kamień koło Stanisławowa – pomnik przyrody. Wzniesienie ma także inna nazwę – Piekiełko. Swoją drogą to ciekawe, że nader wiele miejsc, gdzie występują tajemnicze kamienie, ma iście diabelskie nazwy. Góra Kamień ma wysokość 348 m n.p.m., wznosi się ponad 40 m nad otoczenie. Przez szczyt przebiega Centralny pieszy szlak turystyczny Roztocza – znakowany niebiesko. Kiedyś ponoć na wzniesieniu stał zamek, obecnie zobaczyć można tu jedynie grupę pokaźnych głazów. Nie miały one lekko. W latach 30. XX w. pozyskiwano stąd kamień, a podczas okupacji niemieckiej – przy pomocy materiałów wybuchowych – starano się zdobyć bloki pod budowę dróg. To co pozostało, wywiera jednak ogromne wrażenie.

Góra Kamień k. Stanisławowa

Pora na najwyższe wzniesienie Roztocza Środkowego – Wapielnię (387 m n.p.m.). Tutejsze wapienie niegdyś wydobywano i wykorzystywano do wypalania wapna. Skaliste wzniesienie porasta leszczyna, a także buki i jodły. Dojdziemy tu szlakiem Centralnym (znaki niebieskie), lub szlakiem Im. W. Podobińskiej (znaki zielone, odcinek Krasnobród – Susiec). Uwaga! Na wniosek Lasów Państwowych szlaki obecnie skałki omijają.

Wzgórze Wapielnia

Dla wielu turystów na opisanych powyżej miejscach skalne Roztocze kończy się. To jednak nie koniec naszego zestawienia. Na Roztoczu Środkowym warto odwiedzić jeszcze przynajmniej dwa miejsca.

Po pierwsze grupa głazów, znajdująca się na płd.-zach. stokach Kamiennej Góry k. Górecka Starego. Najciekawszy z nich to płaczący kamień. Dlaczego płaczący? Według legendy są to łzy pięknej dziewczyny, która zdradziła swojego ukochanego – mimo przysięgi wierności – i za karę została zaklęta w kamień. Łzy przestaną płynąć dopiero wtedy, gdy w noc świętojańską pocałuje tu swojego chłopca dziewczyna, która go nie zdradziła i nigdy nie zdradzi. Jak na razie, łzy jednak ciągle płyną…. To obecnie teren Roztoczańskiego Parku Narodowego, dojście nie jest wyznakowane.

Płaczący Kamień k. Starego Górecka

W okolicy, w pobliżu wsi Szozdy, znajduje się kolejne skalne wzniesienie – to Lasowa Góra. U jego stóp zobaczyć można spory kamień (opleciony czereśnią), a w pobliżu szczytu grupę kolejnych skałek. W pobliżu przebiega Centralny Szlak Rowerowy Roztocza (znaki czerwone).

Skałki w Szozdach

Teraz przeniesiemy się na Roztocze Południowe (Wschodnie).

Zaczniemy od okolic Werchraty. Na pobliskim wzgórzu Monastyr znajdują się ruiny dawnego monastyru z kutą w skale studnią. Na jej dnie odnaleźć można długi, choć wąski korytarz. Nieopodal wykute w skale piwnice. Wzgórze znajduje się w pobliżu pieszego szlaku Im. św. Brata Alberta (znaki zielone).

Piwnica starego klasztoru na wzgórzu Monastyr k. Werchraty

Także nieopodal Werchraty warto poszukać dwóch grup głazów, znanych jako Diabelskie Kamienie. Ta pierwsza (na zdjęciu poniżej), znajduje się bliżej Werchraty i jest położona na skraju leśnej polany, nieopodal drogi prowadzącej do Brusna (przy której, ale nieco dalej, kolejne skałki). Tę drugą, zobaczyć można koło dawnej wsi Dahany, po wsch. stronie szosy Werchrata – Narol. W sumie ciężko mówić tu o pojedynczej grupie skałek, ponieważ ciągną się one malowniczym pasmem od terenu dawnej wsi Górniki niemal pod sam Monastyrz.

Diabelskie Kamienie na Dahanach

Ciekawa jest skalna ściana w Radrużu, niezwykły jest skalny wąwóz położony na południowych stokach góry Brusno.

W skalnym wąwozie na górze Brusno

Jeżeli później zdecydujemy się wybrać do pobliskiego Horyńca, to możemy liczyć na kolejne skalne atrakcje. Przede wszystkim będzie to Świątynia Słońca, znajdująca się na wzgórzu Buczyna, koło Nowin Horynieckich. Tam odnajdziemy grupę głazów, tworzących tajemniczy krąg. Ponoć to dawne miejsce pogańskiego kultu. Obrzędy miały rozpoczynać się wtedy, gdy promień słońca przeszedł przez dziwny otwór w największym z głazów. Dojdziemy tu za znakami zielonymi pieszego szlaku Im. św. Brata Alberta.

Świątynia Słońca k. Nowin Horynieckich

Ciekawe są dwa obiekty w rejonie Lelechówki na Ukrainie. To Białe Skały

Białe Skały w Lelechówce

… i Stołowy Kamień. Pierwszy obiekt znajduje się na ścieżce dydaktycznej im. Iwana Franki, drugi na szlaku turystycznym do tzw. Majdańskich Jezior.

Stołowy Kamień k. Lelechówki

W poszukiwaniu skalnych ciekawostek zejdźmy teraz pod ziemię. Najpierw powrót na Roztocze Środkowe, do dawnego ośrodka kamieniarskiego – wsi Potok Senderki (w pobliżu przebiega Centralny szlak roztoczański, znaki niebieskie). W okolicy znajdują się podziemne sztolnie dawnej kopalni kamienia (na zdjęciu poniżej), z XVII, choć – zdaniem niektórych autorów – może nawet XVI w. Udało mi się odnaleźć korytarz o długości przekraczającej 50 m – to wszystko oczywiście pod ziemią! Na marginesie, mimo, iż to zabytek kultury technicznej, sztolnie do dziś nie doczekały się jakiejkolwiek formy ochrony, czy chociaż prowizorycznych zabezpieczeń. Szkoda. W pobliżu przebiega lokalna czerwona ścieżka spacerowa.

Potok Senderki – jedna z dawnych sztolni kopalni kamienia

Osobliwą atrakcją są jaskinie i groty (m.in. na Czubatce, koło Goraja, w Dachanach, nieopodal wsi Chmiele, na południowych stokach góry Brusno, a po drugiej stronie granicy m.in. w Stradczu, Krechowie i Lwowie). Poświęcam im oddzielną stronę w Roztoczańskich tematach, a także kilka relacji w dziale Wycieczki. Na zdjęciu Gorajskie Skały k. Goraja.

Gorajskie Skały k. Goraja

Powyższa lista nie jest pełna, to tylko próba ukazania skalnego oblicza Roztocza. Na pewno nie wszystko zostało juże odkryte, szczególnie gdzieś w leśnej głuszy, w miejscach trudno dostępnych. I bardzo dobrze, właśnie dlatego kraina ta ma tyle uroku.

Na koniec powracamy na powierzchnię, a nawet pniemy się w górę, na jedno z najwyższych wzniesień Roztocza – Czartowską Skałę we Lwowie. Na szczycie potężna grupa skałek, największa na całym Roztoczu. Na zdjęciu widać tylko niewielki jej fragment.

Fragment skalnej grani Czartowskiej Skały we Lwowie