Trasa jest prosta, jedyną poważniejszą przeszkodę napotkamy pod koniec, gdy trzeba się nieco schylić pod mostkiem, aby wpłynąć na wody zalewu w Rudce. Po drodze miejscami występują piaszczyste płycizny, co może być problemem podczas długotrwałej suszy. W każdym razie warto śledzić główny nurt rzeki, gdzie zawsze będzie głębiej.
Jeżeli zechcemy po drodze odpocząć, możemy zatrzymać się przy barach zbudowanych bezpośrednio nad rzeką. Pierwszy (bus) już po 2 km, następny po 4 km (tawerna), a trzeci tylko nieco dalej (solidna tawerna).
Na trasie kajakowej ciekawostka przyrodnicza. Mimo dużego ruchu kajakowego rodzinka kaczek zajęła swoje klimatyzowane (chłód od rzeki) drzewo i nikomu nie odda!
Na koniec przepływ niskim przesmykiem pod mostkiem i wpływamy na zalew Rudka. Przepływamy na jego przeciwległy brzeg.
Dojazd na spływ najlepszy szynobusem Przewozów Regionalnych. W wakacje kursują one codziennie w relacji Lublin – Bełżec (w Zawadzie skomunikowane są z pociągiem z/do Zamościa), a w soboty i niedziele w relacji Rzeszów – Zamość i Jarosław – Lublin. Wysiadamy na przystanku Zwierzyniec, który znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie zalewu Rudka i przystani, gdzie będziemy kończyć spływ. Jego organizacją zajmują się profesjonalne firmy. Nie tylko wypożyczą nam kajak, ale także przewiozą pomiędzy Rudką a przystanią w Obroczy.
Lipiec 2017