Wie is de Mol 2023?

AGENT/KRET/MOL. To mój ulubiony program TV, który dzięki Internetowi oglądałem już w niezliczonych wydaniach. Obecnie trwa 23 sezon holenderski, polecam na YouTube w wersji z angielskimi napisami. 10 znanych (ale tylko w Holandii) osób wyrusza do Afryki Południowej. Wykonują zadania, które czasem wymagają inteligencji, czasem wysiłku fizycznego. Zarabiają za nie pieniądze, które otrzyma tylko jedna osoba: zwycięzca programu. W grupie jest AGENT, który ma pilnować, aby jak najwięcej pieniędzy nie zostało wygranych. Co dwa dni odbywają się eliminacje, podczas których zawodnicy wypełniają składający się z 20 pytań test wiedzy o AGENCIE. Kto popełni najwięcej błędów odpada. W finale spotykają się wygrany, przegrany – no i oczywiście AGENT.

Poniżej link do pierwszego tegorocznego odcinka, a jest ich już 7. Po weekendzie będzie odcinek 8, po którym zostanie już tylko finałowa trójka zawodników. Moim zdaniem w tym roku AGENTEM jest Jurre. Na jego trop wpadłem w 4 odcinku w zadaniu z kaczką. Patrząc na całe zadanie wygląda na to, że wiedział o haczyku, którego nie znała grupa. Kto da się skusić – miłego oglądania!

UPDATE & SPOILER. No i trafiłem! I to już w odcinku 4! AGENTEM był Jurre!

Solina

Nowa atrakcja w Bieszczadzie – kolejka linowa nad zaporą w Solinie. W wakacje się nie udało, to skorzystaliśmy z pięknych zimowych okoliczności przyrody. Lot nad zaporą całkiem ciekawy, 1,5 km pomiędzy stacjami Plasza i Jawor. Wieża widokowa też fajna, choć można do niej z Soliny dojść z buta. Ma 10 pięter. Można windą, można piechotą. W tym drugim przypadku warto na 8 piętrze wejść do toalety i zobaczyć w podłodze „windę ekspresową” na dół. 9 piętro to kawiarnia, a 10 to wspomniany taras widokowy.

Wieprz pod Łęczną

Rzeka Wieprz szeroko rozlana poza głównym nurtem. Sporo też rozlewisk po całej dolinie. Specjalnie pojechałem dziś do Łęcznej, żeby zrobić zdjęcia w słońcu. Tej zimy wszak niestety słońca wyjątkowo mało.

Czahary

Kilka dni temu udało się nam wyskoczyć do Poleskiego Parku Narodowego na ścieżkę Czahary. Tyle wody nie widziałem tu jeszcze nigdy,  dobrze, że wzięliśmy dobre buty!