Spotkanie z wąwozami: ścieżka Werechanie w Pawłówce

Okolice Tomaszowa Lubelskiego i ścieżka Werechanie, która znajduje się… w Pawłówce, a więc kilka km na płd.-wsch. od wsi Werechanie. W Pawłówce niegdyś stała gajówka, ale teraz najbliższa znajduje się po drugiej stronie lasu, wędrować będziemy więc przez lasy Leśnictwa Werechanie.

Ścieżka nie jest długa, bo liczy sobie zaledwie 2 km, ale prowadzi przez piękne lasy i wąwozy. To już nie Roztocze, tylko Grzęda Sokalska.

Początek trasy i przystanek 1 na wsch. krańcu wsi Pawłówka, przy drewnianej wiacie. Tu też tablica z informacjami o ścieżce (włącznie z mapą) i  o Nadleśnictwie Tomaszów. Wchodzimy do lasu. Przystanek 2 – opisuje wielogatunkowy grąd środkowoeuropejski, czyli typ lasu, w którym się znajdujemy. Gatunki dominujące to grab pospolity i dąb szypułkowy.

Przed nami przystanek 3 – historia wsi Pawłówka.

Przechodzimy przez górkę i …

… zaczyna się przepiękne spotkane z wąwozami!

Kto chce zostać tu naj dłużej, może skorzystać z ławeczki. W pobliżu przystanek 4 – las Piecyki z jarami, wąwozami i parowami.

Najfajniej tu chyba wczesną wiosną, gdy nie zabraknie wiosennych kwiatków, ale warto wybrać się tu o każdej porze roku.

Wiosną, gdy jeszcze nie ma liści, wąwozy są najbardziej wyeksponowane.

Dalej wchodzimy na wierzchowinę, gdzie skręcamy w lewo a po chwili opuszczamy główną drogę skręcając nieznacznie w prawo.

Schodzimy w dół i powracamy do wiaty, zamykając pętlę. Pięknie było, prawda?

Jak dojechać do Pawłówki? Z Tomaszowa Lubelskiego najprościej przez Sabaudię, Justynówkę i Podhorce.