W Leluchowie

Jak pisał Adam Ziemianin: W Leluchowie miła, zaczyna się koniec świata… No i faktycznie, tabliczkę z nazwą Leluchów zobaczymy w środku lasu, tak ze dwa kilometry do najbliższego budynku. Klimatycznie jest też przy drewnianej cerkwi pw. św. Dymitra z 1861 r. Ale centrum to już sklep na sklepie, przy czym większość napisów jest w języku słowackim. To konsekwencja otwartego 1 lipca 1999 r. przejścia granicznego. Wtedy wszystko zaczęło się zmieniać… Niemniej już rzut beretem od centrum anioł [nadal] z brzozą się brata

Nad jeziorem Piaseczno latem

Astronomiczna jesień oficjalnie przyjdzie do nas 22 września o godz. 21.21. Nieoficjalnie to w tym roku znacząco się pospieszyła i zabrała końcówkę lata razem z ciepełkiem i słońcem. Co jednak z wakacji pozostało w pamięci i na zdjęciach to nasze! Np. letni relaks nad wodą. I to relaks i to w sensie podwójnym – w sensie dosłownym, a ponadto ten rower wodny ma nadaną przez producenta nazwę Relaks.

Roztoczańskie Muzeum PRL

Towarzyszki i towarzysze! Ludu pracujący! Z biura I sekretarza zawiadamiam, że Wielki Wakacyjny Plan Turystyczny nie tylko został wykonany, ale i przekroczony! Zawiadomienie ma miejsce w Roztoczańskim Muzeum PRL w Zamościu (Weteranów 6). Zobaczyć tu można nie tylko widoczne biuro I sekretarza, ale w sumie 5 gabinetów i 12 wystaw tematycznych. W zwiedzaniu pomaga nam unikalny komentarz czytany przez legendarnego Tomasza Knapika. POLECAM!

Grochówa

Ten lokal znajdował się tuż za Cieszanowem, przy drodze do Lubaczowa. Oprócz tytułowej grochówy był też bigos. Smacznie i w ciekawym wystroju. Niestety, śladu już po tej miejscówce nie ma. Likwidacja nastąpiła na długo przed epidemią, więc co innego było przyczyną. Może ktoś wie? W każdym razie miło powspominać…

Rajd nr 555

Tak się jakoś pięknie zdarzyło, że dziś przytrafił się mój roztoczański rajd o oryginalnym numerze 555, czyli pojechałem na Roztocze po raz pięćset pięćdziesiąty piąty. Dokładnie tak! Ozdobą rajdu był przejazd eleganckim klimatyzowanym lubelskim szynobusem roztoczańską linią kolejową w niebanalnej relacji Szczebrzeszyn – Zwierzyniec – Susiec – Horyniec – Nowa Grobla. 128 km. Lato w pełni, przejazd wyjątkowej urody i w słońcu, gorąco POLECAM! Ta linia to wielka, a zarazem niedoceniania trasa! Morze lasów na przemian z rozległymi widokami! Szkoda tylko, że stację Dziewięcierz wyłączono z ruchu. Niby w środku głuszy, ale zarazem blisko z niej do wielu ciekawych miejsc – i to nawet z buta. Za to przechodzący front burzowy okazał się dziś w miarę łaskawy, więc zaplanowane zwiedzanie też się udało!

Z Wytyczna do Hańska piechotą

Ubiegły rok na Polesiu zakończyłem poznaniem dużego fragmentu niebieskiego pieszego szlaku Centralnego: z Urszulina do jeziora Wytyckiego, który ma charakter szeroko rozciągniętej pętli. Teraz przyszedł czas na odcinek kolejny: jezioro Wytyckie – Hańsk. Jego najciekawsza część to droga prowadząca prosto jak strzała, początkowo za Wytycznem wśród bagiennego lasu, a następnie wśród wręcz bezkresnych pól. Coś przecudnego!