To ja w lokomotywie SM42-320. Ma tyle samo lat, co ja. Ściślej miałaby, bo już dawno wycofano ją ze służby i być może rozmontowano. Piękne okoliczności poleskiej przyrody. Mamy tu dwie linie kolejowe: Chełm – Włodawa i Lublin – Łuków. To ta druga. Fotka z 2005 r. Stacja Kownatki, o ile dobrze pamiętam.
Miesiąc: luty 2021
Sztuczna inteligencja
Ostatnio miałem specyficzny kontakt ze sztuczną inteligencją. Na tyle specyficzny, że przypomniała mi się przypowieść o inteligentnej bombie, która wynaleźli Amerykanie, a która okazała się być na tyle cwana, że podczas próby jej zrzucenia nie dała się wyrzucić z samolotu. Na szczęście mój kontakt ze sztuczną inteligencją miał charakter cywilny. Okazało się, że Papcio Chmiel tuż co przed śmiercią zdołał ukończyć jeszcze jedną księgę przygód Tytusa, Romka i A’Tomka, no i kilka dni temu miała ona swoją premierę. Natychmiast zamówiłem. Niestety, nie mogłem odebrać przesyłki w godzinach, które zapowiedziała firma kurierska. Przekierowałem więc paczkę do pobliskiego sklepiku. Spieszyłem się, więc nie sprawdziłem, co tam sztuczna inteligencja podpowiada. No i okazało się, że skierowała mnie do sklepiku, który w prostej linii znajduje się zaledwie 800 m od mojego domu. Problem w tym, że akurat w tym kierunku nie prowadzi żadna droga. Na wprost jest głęboki wąwóz, nawet bez ścieżki w poprzek. W obecnych zimowych okolicznościach przyrody trasa nie do pokonania. Drugi sklepik tej sieci znajduje się w kierunku przeciwnym, ale w odległości 900 m. Teoretycznie 100 m dalej, ale w tę stronę wiedzie prosto ulica, dziś nawet z w miarę odśnieżonym chodnikiem. Tym razem muszę udać się jednak do innego, teoretyczne bliższego sklepiku. Dotrzeć do niego można ulicami, ale zataczając szeroki łuk. Okazało się, że tam i z powrotem wyszło ponad 7 km marszu! Czy sztuczna inteligencja zawiodła? Absolutnie nie! Być może poznała mnie całkiem dobrze. W ostatnich dniach jestem uziemiony przy komputerze realizując pewien projekt i tylko szukałem jakiejś wymówki, żeby się przejść outside. No i sztuczna inteligencja mi w tym pomogła…
Batorz zimą
Batorz ma swój klimat, choć nie jest tak łatwo tu trafić samochodem. Znacznie łatwiej piechotą (niebieski szlak Centralny) lub rowerem (czerwony Centralny Rowerowy Szlak Roztocza). Moim zdaniem to perła Roztocza Zachodniego. Pięknie tu o każdej porze roku. Zimą też…