Natchnieni Bieszczadem: Wolna Grupa Bukowina

Natchnieni Bieszczadem to coroczny sierpniowy festiwal (nie tylko muzyczny) w Cisnej. Atmosfera jest piękna, podkręcana przez cudowne bieszczadzkie okoliczności przyrody. Wybraliśmy drugi z dużych koncertów i już po raz drugi zobaczyliśmy tu Wolną Grupę Bukowina (na zdjęciu). Wojtka Bellona już dawno nie ma wśród nas, ale te pieśni nadal mają moc! I to nawet w wielkie upały. Publiczność przybywała początkowo raczej w niewielkich ilościach i kryła się w cieniu, ale im chłodniej się robiło tym było jej więcej aż w końcu całe boisko się zapełniło. My dojechaliśmy trochę przypadkiem na szantowo-turystyczny koncert sympatycznej grupy Pod Wiatr. Potem wystąpił Piotr „Rogalik” Rogala, a następnie oczekiwana przez nas Wolna Grupa Bukowina. Skład nietypowy, bo Grażynę Kulawik rozłożył wirus, ale miała godną zastępczynię. Pięknie było!

Za nami w krótkim odstępie czasu 3 piękne poetycko-turystyczne koncerty w Bieszczadzie: Stare Dobre Małżeństwo, Wolna Grupa Bukowina i Dom o zielonych progach.

A to wcale nie był koniec Natchnionych Bieszczadem, bo tego dnia gwiazdą było punkowe KSU. Ta kapela ma jednak na koncie także piękne bieszczadzkie pieśni!