Podążając ze wsi Szozdy dróżką na zach. wzdłuż torów dość szybko trafimy na szczyt pobliskiego już kanionu. Nazwa ta jest uprawomocniona, bowiem w ścianach wąwozu skał i odkrywek skalnych nie brakuje. Najpierw widok ogólny z mostu.
Kanion jest sztucznie pogłębiony i poszerzony. Było to bodaj największe wyzwanie inżynierskie na roztoczańskich szlakach kolejowych. Ten pagórkowaty rejon stanowił nieliche wyzwanie już dla budowniczych dawnej wąskotorówki, namęczyli się także projektanci szlaku Zwierzyniec – Rozwadów, a kropkę nad i postanowili twórcy Linii Hutniczej Szerokotorowej (LHS).
Szkoda, że kursuje tędy tylko jeden pociąg osobowy (pospieszny), który ponadto przebywa tę trasę bladym świtem, a z powrotem w nocy. Zawsze można tu jednak zawędrować pieszo.
Wrzesień 2016 r.