Po raz pierwszy, jeszcze jako student, pojawiłem się na tym rajdzie podczas jego 23 edycji w 1993 r. Była to piesza grupa Piotra Kieracińskiego (dzięki któremu ten rajd nadal się odbywa). Impreza przez wiele lat miała charakter studencki, dziś już niekoniecznie – takie czasy. Zawsze staram się przybyć na ognisko, tym razem po wielu latach przerwy uczestniczyłem jednak w rajdzie pełne dwa dni (12-13 kwietnia). Był to czas pięknej i liczącej w sumie 35 km wędrówki. Baza miała miejsce na Zaścianku u Wiktora Jarosza w Suścu. I było super!
53 rajd PTTK KUL Roztocze wiosną
