Św. Mikołaj z wilczą brodą

Taką figurę odnajdziemy w Brzezinach k. Tereszpola. Według legendy znakomitego zamojskiego przewodnika Edwarda Słoniewskiego, zamieszczonej w książce W krainie żurawiny i utopców, w Brzezinach miał mieszkać pewien gospodarz o imieniu Mikołaj. Pewnego zimowego dnia udał się on na jarmark do Józefowa. Żona prosiła, aby wrócił przed zmrokiem. Mąż chciał dotrzymać słowa. Na jarmarku nabył srebrną … Czytaj dalej „Św. Mikołaj z wilczą brodą”

Taką figurę odnajdziemy w Brzezinach k. Tereszpola. Według legendy znakomitego zamojskiego przewodnika Edwarda Słoniewskiego, zamieszczonej w książce W krainie żurawiny i utopców, w Brzezinach miał mieszkać pewien gospodarz o imieniu Mikołaj. Pewnego zimowego dnia udał się on na jarmark do Józefowa. Żona prosiła, aby wrócił przed zmrokiem. Mąż chciał dotrzymać słowa. Na jarmarku nabył srebrną tabakierkę i już szykował się do powrotu, gdy napotkał dawnego sąsiada, który namówił go na łyk (niejeden, jak się okazało) gorzałki. Powrót wypadł już po nocy. Już w pobliżu Brzezin na Mikołaja napadło Mikołaja stado wygłodniałych wilków. Z chłopa właściwie nic nie zostało, nie było jak urządzić pogrzebu. Niespokojna dusza często pojawiała się w tym miejscu, aż wnuk gospodarza ufundował tę właśnie figurę – św. Mikołaja z nietypową brodą. Ponoć jakiś czas potem złapano ogromnego wilka, w którego żołądku znaleziono… srebrną tabakierkę. A może to była zwykła figura, a kawałek brody św. Mikołaja po prostu z czasem odpadł, przez co zarys twarzy uległ zmianie? Ja tam wolę legendę…

Pustelnia Monastyr

Brat Albert Chmielowski to powstać ważna dla Roztocza. Przyszły polski święty zakładał tu pustelnie, o których tak mówił: mieszkamy w najpiękniejszym zakątku Polski, napawamy się czarownymi widokami, oddychamy najzdrowszym powietrzem w nagrodę za to, że w najgorszych warunkach służymy najnieszczęśliwszym bliźnim. Najbardziej znaną pustelnią jest ta ze wzgórza Monastyr k. Werchraty. Na wiosnę 2018 r. … Czytaj dalej „Pustelnia Monastyr”

Brat Albert Chmielowski to powstać ważna dla Roztocza. Przyszły polski święty zakładał tu pustelnie, o których tak mówił: mieszkamy w najpiękniejszym zakątku Polski, napawamy się czarownymi widokami, oddychamy najzdrowszym powietrzem w nagrodę za to, że w najgorszych warunkach służymy najnieszczęśliwszym bliźnim.
Najbardziej znaną pustelnią jest ta ze wzgórza Monastyr k. Werchraty. Na wiosnę 2018 r. miejsce to zyskało zupełnie nową oprawę.

Miodowa pieczara

Największą jaskinią na Roztoczu jest Miodowa Pieczara we Lwowie. Jak tam trafić? Ano wędrujemy ul. Miodowej Pieczary. Gdy się skończy, dalej prosto. Na skraju wąwozu w lewo. Jeszcze kawałek i będziemy na miejscu. https://roztocze24.info/?page_id=932

Największą jaskinią na Roztoczu jest Miodowa Pieczara we Lwowie. Jak tam trafić? Ano wędrujemy ul. Miodowej Pieczary. Gdy się skończy, dalej prosto. Na skraju wąwozu w lewo. Jeszcze kawałek i będziemy na miejscu.

https://roztocze24.info/?page_id=932

23 południk

Górecko i pomnik upamiętniający rzekomo przebiegający tędy 23 południk. Pomiary GPS, które wykonał Edward Słoniewski z zamojskiego oddziału PTTK, wykazały jednak, że to nie jest to miejsce. Błąd wynosi 18 sekund.

Górecko i pomnik upamiętniający rzekomo przebiegający tędy 23 południk. Pomiary GPS, które wykonał Edward Słoniewski z zamojskiego oddziału PTTK, wykazały jednak, że to nie jest to miejsce. Błąd wynosi 18 sekund.

Roztoczańska linia kolejowa latem

Z uwagi na sporą różnicę wysokości odcinek pomiędzy Dziewięcierzem a Horyńcem jest bardzo kręty. W ten sposób możliwe było złagodzenie pochylenia żelaznego szlaku. Technika techniką, ale to jest po prostu ładne!

Z uwagi na sporą różnicę wysokości odcinek pomiędzy Dziewięcierzem a Horyńcem jest bardzo kręty. W ten sposób możliwe było złagodzenie pochylenia żelaznego szlaku. Technika techniką, ale to jest po prostu ładne!

Przełęcz Stelvio: samochodem na 2758 m n.p.m.

Alpy mają to do siebie, że tam można wyjechać samochodem na nieprawdopodobne jak na Europę wysokości. Oto widok z tarasu widokowego położonego nieco poniżej przełęczy Stelvio, na pograniczu włosko-szwajcarskim. Sama przełęcz (2758 m n.p.m.) to jeden wielki sklep i bar, niemniej w okolicy można wybrać się na całą serię ciekawych wycieczek. Wjazd od strony miejscowości … Czytaj dalej „Przełęcz Stelvio: samochodem na 2758 m n.p.m.”

Alpy mają to do siebie, że tam można wyjechać samochodem na nieprawdopodobne jak na Europę wysokości. Oto widok z tarasu widokowego położonego nieco poniżej przełęczy Stelvio, na pograniczu włosko-szwajcarskim. Sama przełęcz (2758 m n.p.m.) to jeden wielki sklep i bar, niemniej w okolicy można wybrać się na całą serię ciekawych wycieczek.

Wjazd od strony miejscowości Stelvio to doświadczenie ciekawe, acz zarazem ekstremalne. Pokonujemy bodaj 48 stromych i bardzo wąskich zakrętów. 1800 m pionowo w górę!

Łagodniej jest przy zjeździe na drugą stronę do Bormio. Można też udać się do Szwajcarii, granica przebiega tuż co poniżej przełęczy.
Pewnym smaczkiem wycieczki był fakt, że jeszcze pod koniec maja droga ta była zamknięta po dużych osuwiskach. Pod koniec lipca wszystko było już naprawione.

Poligon jaworowski

Spora część obszaru pomiędzy Rawą Ruską, Jaworowem a Janowem Lwowskim (Iwano-Frankowe) zajmują Rawski Park Krajobrazowy, Jaworowski Park Narodowy i rezerwat Roztocze. Pomiędzy tymi obszarami chronionymi, tworzącymi światowy rezerwat biosfery, w samym środku, odnajdziemy nadal czynny poligon wojskowy. Okresowo jest on udostępniany turystom. Gdy są ćwiczenia, dudnienie słychać nawet w Bełżcu. Poligon powstał w latach 40. … Czytaj dalej „Poligon jaworowski”

Spora część obszaru pomiędzy Rawą Ruską, Jaworowem a Janowem Lwowskim (Iwano-Frankowe) zajmują Rawski Park Krajobrazowy, Jaworowski Park Narodowy i rezerwat Roztocze. Pomiędzy tymi obszarami chronionymi, tworzącymi światowy rezerwat biosfery, w samym środku, odnajdziemy nadal czynny poligon wojskowy. Okresowo jest on udostępniany turystom. Gdy są ćwiczenia, dudnienie słychać nawet w Bełżcu. Poligon powstał w latach 40. XX w. na zlecenie władz ZSRR. Wysiedlono ponad 150 tys. mieszkańców likwidując 128 osad ludzkich, 12 cerkwi, 2 kościoły i 14 cmentarzy. Wycięto także lasy.

Jak się okazuje, nawet w takim miejscu przeszłość przypomina o sobie. Oto ruiny cerkwi pw. św. Michała z 1927 r.. Wraz z pobliskim cmentarzem to wszystko, co pozostało po wsi Wiszenka Wielka.

Poligon jaworowski

Nowe mapy okolic Suśca

Właśnie ukazała się mapa rowerowa„Gmina Susiec na Roztoczu w skali 1: 75 000, towarzyszy jej przewodnik, pod tym samy tytułem, w którym opisano także trasy i piesze i zawarto katalog obiektów noclegowych. Należy podkreślić, że mimo słowa gmina mapa do gminy się nie ogranicza i obejmuje obszar: Zwierzyniec – Krasnobród – Krynice na płn. i … Czytaj dalej „Nowe mapy okolic Suśca”

Właśnie ukazała się mapa rowerowa„Gmina Susiec na Roztoczu w skali 1: 75 000, towarzyszy jej przewodnik, pod tym samy tytułem, w którym opisano także trasy i piesze i zawarto katalog obiektów noclegowych.

Należy podkreślić, że mimo słowa gmina mapa do gminy się nie ogranicza i obejmuje obszar: Zwierzyniec – Krasnobród – Krynice na płn. i Zamch – Płazów – Lubycza Królewska na płd. Brawo! Turyści wszak nie są zainteresowani granicami gminy, tylko regionem, do którego przyjeżdżają. Na mapie zaznaczono 10 wielowariantowych tras rowerowych, krótszych i dłuższych stanowiących nawiązanie do popularnej serii Rowerem po Roztoczu. Dla każdego coś miłego.

Warto jeszcze wspomnieć o mapie OBRAZKOWEJ Gmina Susiec na Roztoczu, przygotowanej z myślą o dzieciach. Atrakcje gminy przedstawiono na niej w formie obrazków, umieszczonych w stosownych miejscach.

Wszystkie publikacje przygotowało wydawnictwo Paweł Wład.

Ponownie Polesie

Okolice Kolonii Kochanowskie i jedno z wielu klimatycznych miejsc na Polesiu. Obecnie to trasa Poleskiego szlaku konnego, a niegdyś czerwonego pieszego szlaku turystycznego. Wspomniany czerwony szlak ma ciekawą historię odnośnie odcinka Załucze Stare – Urszulin. Ten odcinek w wersji pierwotnej liczył 18 km, a obecnie tylko 5,5 km. Niegdyś wędrowało się przez Lipniak, okolice tzw. … Czytaj dalej „Ponownie Polesie”

Okolice Kolonii Kochanowskie i jedno z wielu klimatycznych miejsc na Polesiu. Obecnie to trasa Poleskiego szlaku konnego, a niegdyś czerwonego pieszego szlaku turystycznego. Wspomniany czerwony szlak ma ciekawą historię odnośnie odcinka Załucze Stare – Urszulin. Ten odcinek w wersji pierwotnej liczył 18 km, a obecnie tylko 5,5 km. Niegdyś wędrowało się przez Lipniak, okolice tzw. Zielonych Grądów, Jeziora Wytyckiego i Kolonii Kochanowskie. Czy przy okazji zmiany szlaku turyści coś stracili? Niekoniecznie. Poleski Park Narodowy przygotował wszak jednocześnie kilka znakomitych ścieżek dydaktycznych, które docierają do przepięknych miejsc dotąd niedostępnych na trasach znakowanych. Ogólny bilans jest więc zdecydowanie na plus.