Podziemny Zamość

W tym słynnym mieście w XVII w. wybudowano unikalny w skali Europy system kanalizacyjny – kamienne kanały, które zbierały wodę do również kamiennych cystern. To wszystko na potrzeby straży pożarnej, która z ich pomocą w przypadku pożaru mogła działać bardziej efektywnie. Jedną z tych cystern odkryto w 2009 r., znajduje się ona (wraz z kanałami) na trasie podziemnej trasy turystycznej w Ratuszu.

Więcej zdjęć tu: https://roztocze24.info/?page_id=2420

Zima zimą

Myślisz, że teraz tylko w górach jest zima, a w pozostałej części kraju panują wiosenne klimaty? Nieprawda! Gdzieniegdzie na Roztoczu, np. w okolicach Józefowa i Suśca, też jest zima. Po lasach cienka warstwa śniegu, a na drogach lód zmieszany z mrożonym śniegiem. Trzeba jeździć ostrożnie! Zdjęcie wykonałem wczoraj (8.02.2020), a przedstawia most drogowy na rzece Sopot na skraju rezerwatu Czartowe Pole. A dalej, w Tomaszowie, już wiosna…

Stawy Echo

Stawy Echo to wizytówka Zwierzyńca. Położone wśród lasu, na skraju rozległej piaszczystej wydmy, od lat przyciągają turystów. Poniższe zdjęcie wykonane zostało 1 czerwca 2018 r. Jak się okazało, to moje ostatnie zdjęcie, na których w tych stawach była jeszcze woda. W wakacje 2019 r. można już było chodzić po ich dnie. Zasilający stawy potok Świerszcz w obliczu wieloletniej suszy prowadzi już niewiele wody, zbyt mało, aby stawy mogły się napełnić. Miejmy nadzieję, że w 2020 r. opady będą większe.

Wzgórze Młynarka

Młynarka to malowniczy punkt widokowy z ciekawymi niegdyś wychodniami skalnymi. Dlaczego niegdyś? Kilka lat temu przy okazji budowy wyciągu narciarskiego teren ten uległ negatywnej przemianie. Do tego quady rozjeździły teren (wbrew zakazowi właściciela terenu). Dobrze, że przynajmniej widoki pozostały niezmienne. A jak tu było kiedyś? Góra Młynarka k. Józefowa

Znaki wysokościowe c.d.

Jest już dostępny nowy numer Gazety Horynieckiej (53), a w nim m.in. mój artykuł o przedwojennych znakach wysokościowych (reperach) na roztoczańskiej kolei. Temat nie skończył się jednak na obiektach kolejowych, bo w kolejnych miesiącach udało się w miarę dokładnie skatalogować te ciekawe i w dużej mierze nadal zachowane obiekty na obszarze całego Roztocza i to po obu stronach granicy. Na zdjęciu reper umieszczony na ratuszu we Lwowie.

Wakacyjne podsumowanie

Deszczowy dzień skłonił mnie do podsumowania. No i okazało się, że to właśnie w tym sezonie udało się przekroczyć 10 000 km pokonanych po Roztoczu rowerem. Moja pełna roztoczańska statystyka na dzień 3.09.2019 r. jest następująca:
Rajdów: 537, dni wycieczkowych: 858.
Razem (pieszo, rowerem i kajakiem): 15 696 km.
Trasy rowerowe: 10 083 km, trasy piesze: 5564 km.
Trasy kajakowe: 38 km (bida, ale będzie lepiej).
Koleją po Roztoczu pokonałem 65 559 km, wykorzystując 619 pociągów i szynobusów. Kilometry pokonane samochodem bądź autobusami: niepoliczalne.
Na zdjęciu mój rowerek wisi pierwszy z lewej. Wracamy szynobusem z Horyńca do Suśca. Zdjęcie wykonane w lasach przed Dziewięcierzem.
Dodam jeszcze, że do pokonania tych 10 000 km potrzebowałem 3 rowerów: jeden się rozpadł, drugi mi ukradli, za to ten trzeci służy już wiele lat…