Na starcie w Hucie Różanieckiej stawiło się 60+ grupowiczów. Szczególnie miło było powitać zacnych weteranów – Edwarda i Zdzicha.
Szlak Szumów i okolice to megaperła Roztocza i to była wielka radość kolejny raz tu powrócić.
Dziękuję za spotkanie i wspólne rozmowy!
Obiadek u Rubina – poezja! Szczególnie kapuśniaczek.