Ciekawostka z Zamościa – i to podwójna. Ulica św. Piątka.
Ciekawa jest po pierwsze dlatego, że nie ma takiego świętego.
Po drugie dlatego, że znajduje się na niej intrygująca kolumna o nazwie Święty Piątek. Pochodzi ona z drugiej ćwierci XVII w. ma kształt słupa, na którym wspiera się kapliczka ze scenami Męki Pańskiej, a także tajemniczymi maskami (które swego czasu odkuto i wmurowano w holu zamojskiego ratusza, na kolumnie zaś umieszczono ich kopie). Kolumna stoi w miejscu, gdzie niegdyś – właśnie w piątki – wykonywano egzekucje na bandytach. Według jednej z legend fundatorem miał być ormiański kupiec, który właśnie tutaj w Wielki Piątek (!) został napadnięty, na szczęście udało mu się ujść z życiem.