W 2007 r. w programie telewizyjnym Było, nie minęło Adam Sikorski pokazał mogiłę znajdującą się w lesie w pobliżu wsi Łabunie Reforma. Przekazał także informację, że w 1947 r. rozstrzelano tu grupę młodych ludzi ubranych w zniszczone wojskowe drelichy. W tym samym roku w Tygodniku Zamojskim w artykule Rozstrzelani w Łabuńcu Anna Rudy podała nieco więcej informacji. Okazało się, że świadkiem rozstrzelania była mająca wtedy 22 lata Barbara Maszardo. Tego dnia pracowała w grupie sadzącej drzewa. Usłyszała samochód, a potem strzały. Przez lata informacje o tej zbrodni zbierał żołnierz BCh Franciszek Antoniewicz, razem z Januszem Zimkiem i Hieronimem Karpińskim. Rozkopał ziemię trafiając na ludzkie szczątki, a także na 10 łusek z pepeszy, a więc broni używanej przez NKWD i UB. Na początku lat 90. postawił w miejscu mogiły istniejący do dziś krzyż. Pan Franciszek zmarł w 2003 r., ale zdążył jeszcze przekazać materiały kierownikowi biblioteki w Łabuniach, panu Bogdanowi Szykule. Do dziś sprawa czeka na wyjaśnienie. Nazwiska ofiar nie są znane. Latem 2018 r. udało mi się odnaleźć to miejsce.
Zapomniana mogiła
W 2007 r. w programie telewizyjnym Było, nie minęło Adam Sikorski pokazał mogiłę znajdującą się w lesie w pobliżu wsi Łabunie Reforma. Przekazał także informację, że w 1947 r. rozstrzelano tu grupę młodych ludzi ubranych w zniszczone wojskowe drelichy. W tym samym roku w Tygodniku Zamojskim w artykule Rozstrzelani w Łabuńcu Anna Rudy podała nieco … Czytaj dalej „Zapomniana mogiła”