Wzgórze Młynarka

Młynarka to malowniczy punkt widokowy z ciekawymi niegdyś wychodniami skalnymi. Dlaczego niegdyś? Kilka lat temu przy okazji budowy wyciągu narciarskiego teren ten uległ negatywnej przemianie. Do tego quady rozjeździły teren (wbrew zakazowi właściciela terenu). Dobrze, że przynajmniej widoki pozostały niezmienne. A jak tu było kiedyś? Góra Młynarka k. Józefowa

Znaki wysokościowe c.d.

Jest już dostępny nowy numer Gazety Horynieckiej (53), a w nim m.in. mój artykuł o przedwojennych znakach wysokościowych (reperach) na roztoczańskiej kolei. Temat nie skończył się jednak na obiektach kolejowych, bo w kolejnych miesiącach udało się w miarę dokładnie skatalogować te ciekawe i w dużej mierze nadal zachowane obiekty na obszarze całego Roztocza i to po obu stronach granicy. Na zdjęciu reper umieszczony na ratuszu we Lwowie.

Wakacyjne podsumowanie

Deszczowy dzień skłonił mnie do podsumowania. No i okazało się, że to właśnie w tym sezonie udało się przekroczyć 10 000 km pokonanych po Roztoczu rowerem. Moja pełna roztoczańska statystyka na dzień 3.09.2019 r. jest następująca:
Rajdów: 537, dni wycieczkowych: 858.
Razem (pieszo, rowerem i kajakiem): 15 696 km.
Trasy rowerowe: 10 083 km, trasy piesze: 5564 km.
Trasy kajakowe: 38 km (bida, ale będzie lepiej).
Koleją po Roztoczu pokonałem 65 559 km, wykorzystując 619 pociągów i szynobusów. Kilometry pokonane samochodem bądź autobusami: niepoliczalne.
Na zdjęciu mój rowerek wisi pierwszy z lewej. Wracamy szynobusem z Horyńca do Suśca. Zdjęcie wykonane w lasach przed Dziewięcierzem.
Dodam jeszcze, że do pokonania tych 10 000 km potrzebowałem 3 rowerów: jeden się rozpadł, drugi mi ukradli, za to ten trzeci służy już wiele lat…

Nowa ścieżka w RPN

Jednym z dość trudnych odcinków tras pieszych na Roztoczu jest fragment szlaku Krawędziowego ze Zwierzyńca do wsi Sochy, a to z uwagi, że prowadzi on wzdłuż wąskiej szosy, która nie posiada żadnego pobocza. Teraz, dla części tej trasy, pojawiła się alternatywa w postaci sympatycznej ścieżki znakowanej kolorem czarnym. Zaczyna się przy drodze do Florianki, tuż co za zakrętem szosy do Soch i prowadzi przez lasy Roztoczańskiego Parku Narodowego leśnymi duktami do granicy lasów należących do parku.

Tężnia w Jacni

W Jacni (Roztocze Środkowe), przy parkingu przy zalewie stanęła tężnia. Może nie tak monumentalna, jak te w Ciechocinku, ale bez wątpienia równie zdrowa. Po gałęziach tarniny płynie solanka jodkowa z odwiertu Korona z uzdrowiska w Zabłociu. Aby woda zaczęła płynąć należy nacisnąć przycisk. Jedna sesja trwa 30 minut, ale można ją wydłużyć kolejny raz naciskając przycisk. W czasie sesji rozlega się muzyczka relaksacyjna i robi się całkiem sympatycznie. Nie ma żadnych opłat.