Dla mnie w Suścu miejsce magiczne. To roztoczańskie Morskie Oko (zwane też Pardusowym Stawem) to początek potoku Jeleń, zaraz za wywierzyskiem, otoczone sosnowym borem. Ponoć w najgłębszym miejscu ma 6 m. Miejsce bardzo malownicze o każdej porze roku. Po drugiej stronie drewniany młyn. A wspomniany potok ma nieco dalej kolejne rozlewisko, wodospady a pod koniec biegu mija wzgórza Smoki i Kościółek, aby na dawnej granicy zaborów wpłynąć do Tanwi.
Obecnie jedyne dojście do stawu wiedzie dróżką w dół od domu wypoczynkowego Lech.