Dżem to nasz najważniejszy zespół blues-rockowy. Zespół, któremu po śmierci Ryszarda Riedla udało się znaleźć wokalistów, których fani zaakceptowali. Najpierw był to Jacek Dewódzki, a potem Maciej Balcar. I bardzo dobrze, te piękne dźwięki najlepiej brzmią na żywo! Nasze najlepsze koncerty Dżemu to te symfoniczne w nieczynnej obecnie niestety warszawskiej sali kongresowej. Ale na zwykłe elektryczne też warto przyjść, muzyka broni się sama! Setlista zawsze trochę inna, choć wiadomo, że Cegła i Whisky muszą być zagrane. Po drodze nowa piosenka Ty wiesz, ja wiem. Może zwiastun nowej płyty?
Czytaj dalej „Dżem w Lublinie 16.04.2023”Kategoria: Muzyka
Katie Melua w Warszawie 11.04.2023
Katie Melua zadebiutowała dokładnie 20 lat temu w 2003 r. albumem Call Off the Search, który świetnie sprzedał się na całym świecie z wyjątkiem USA. Ten wyjątek miał już dotyczyć wszystkich następnych płyt tej artystki. Wydany dwa lata później album Piece by piece tylko potwierdził klasę Katie. No ale to właśnie na nim znalazły się tak piękne utwory, jak Nine milion bicycles, Spider’s web, I cried for You, Piece by piece, czy Shy boy. Melua stała się idolem nastolatków i nie tylko. Do moich ulubionych piosenek dodaję jeszcze przynajmniej The flood z z albumu The house z 2010 r. Wszystkie te piękne pieśni zabrzmiały na naszym pierwszym koncercie Katie, w zamkniętej dziś niestety słynnej sali kongresowej pałacu kultury i nauki w Warszawie 12 listopada 2012 r. Na marginesie, to był ostatni koncert w tej słynnej sali!
Czytaj dalej „Katie Melua w Warszawie 11.04.2023”Kamil Bednarek w Warszawie 24.03.23
Ależ się zadziało wczoraj w warszawskim klubie Stodoła! Energia płynąca ze sceny mogła spokojnie zastąpić całkiem dużą elektrownię! A nie była to zwykła energia a niesamowicie POZYTYWNA energia! I pozytywne przesłanie: 0 wadze samoakceptacji, znaczeniu przyjaciół, wartości, a w szczególności miłości!
Kamil Bednarek, klub wypełniony po brzegi i 2 godziny świetnej zabawy! Kto stał pod sceną przy pewnej dozie szczęścia mógł nawet przybić piątkę artyście, bo ten w pewnym momencie wszedł po prostu w tłum! Koncert podsumowywał 15 lat obecności Kamila na scenie, co było okazją do przypomnienia też kilku może już nieco zapomnianych starszych numerów. Nowych, z płyty Bednarek inaczej, też nie zabrakło, choć nie było mojego ulubionego singla z tego albumu: Bądź przy mnie. Za to była Agnieszka Musiał, która w duecie z Kamilem zaśpiewała piękną pieśń Jestem u siebie. To był jeden z tych koncertów, które potem wspomina się latami, ale – jak wiadomo – takie koncerty, jak ten nie zdarzają się zbyt często!
Czytaj dalej „Kamil Bednarek w Warszawie 24.03.23”Stare Dobre Małżeństwo w Bieszczadach
Gdzieś tak zaraz po sylwestrze dowiedziałem się, że Stare Dobre Małżeństwo zagra latem bieszczadzki koncert na głównej stacji kolejki wąskotorowej pod Cisną pod hasłem Schronisko Aniołów (tytuł tak nowej piosenki, jak i płyty). Koncert z 13 sierpnia wyprzedał się błyskawicznie, ale zaraz zorganizowano drugi 14 sierpnia. No i na ten bilety udało się już nabyć! Niebanalne miejsce występu (ławki między szynami, z pociągiem w tle sceny) i fakt, że to są Bieszczady sugerował, że i setlista będzie niebanalna. No i była! Wysłuchanie hymnu (jak sam określa tę pieśń Krzysztof Myszkowski) Bieszczadzkie Anioły na żywo w Bieszczadach (i to dwa razy tego wieczoru!) to niezwykłe przeżycie! Setlista ku naszej wielkiej radości obejmowała głównie pieśni Stachury + to co najpiękniejsze u Ziemianina. Dużo pieśni od lat nie granych, w tych najstarszych! No i te genialne skrzypce Wojciecha Czemplika! Tylko on potrafi tak zagrać Niebrookliński most… A usłyszeliśmy też m.in. Jak, Gloria, Z nim będzie szczęśliwsza, Wstaje nowy dzień, Jest już za późno, nie jest za późno, Dla wszystkich starczy miejsca, nawet Majka się pojawiła (choć we fragmencie). Do tego wspomniane Bieszczadzkie Anioły, Rynek w Tymbarku, Czarny blues o 4 nad ranem czy W Leluchowie. Raj na ziemi! W czasie bisów kilka utworów Krzysztof wykonał solo, pozostali muzycy zasiedli sobie na ten czas w pobliskim wagonie bieszczadzkiej wąskotorówki… Na finał ponownie wszyscy razem na scenie. Bieszczadzkie Anioły. W każdym wymiarze. Nie tylko metafizycznym.
Guns’n’Roses w Warszawie 2022
Pierwszy duży koncert w Polsce po dwuletniej przerwie, gdy światowe tournée odbywał pewien wirus. Start o 19.26 od oryginalnej animacji. A potem aż 3,5 godz. (!!!!!) rock’n’rolla! 32 kawałki! Wszystkie słynne przeboje, tak własne, jak i równie słynne covery! Aż 8 piosenek z Appetite for Destruction, w tym absolutnie genialne Sweet Child O’Mine – solówka Slasha nie do podrobienia! Co tu dużo gadać, I was taken down to the Paradise City… in the Jungle…
Czytaj dalej „Guns’n’Roses w Warszawie 2022”Pat Metheny w Warszawie
Side Eye Tour, Warszawa, Teatr Palladium, 4.06.2022, godz. 21.00
Pierwszą płytą Pata, którą przed laty dane mi było poznać, to album As falls Wichita, so falls Wichita falls. Oczarowała mnie ta muza. I tak mi już pozostało. A muza to bardzo różnorodna, wykraczająca daleko poza jazz, z którym Pat jest zasadniczo kojarzony.
Czytaj dalej „Pat Metheny w Warszawie”Clannad w Warszawie
Pierwsze po covidowej przerwie muzyczne spotkanie na żywo wypadło dla nas w warszawskim klubie Stodoła 4.05.2022. To był genialny koncert zespołu CLANNAD. Pożegnalna (niestety!) trasa dała kapeli szansę na przygotowanie przekrojowego materiału wyjątkowej urody. Wiele utworów nie granych od lat, albo nawet nie granych na żywo dotąd nigdy. 2 godz. 30 minut piękna! Biorąc pod uwagę, że muzycy zaczynali swoją przygodę pod koniec lat 60. To już ponad 50 lat na scenie!
Czytaj dalej „Clannad w Warszawie”Perfect
40-lecie działalności Perfectu zespół obchodzi serią efektownych, niestety zarazem pożegnalnych koncertów. Grzegorz Markowski odchodzi z kapeli, wprost przyznając, że wraz z wiekiem trudy koncertowania stają się coraz cięższe. Wszystko ma swój czas… Cieszmy się więc tymi ostatnimi koncertami, z których jeden, wyprzedany, odbył się w piątek 14.02.2020 r. na warszawskim Torwarze.
Czytaj dalej „Perfect”Czas ołowiu
Wtedy gdy się najmniej spodziewasz/ Nagła wiadomość pchnie cię nożem/ Tępy, znajomy ból/ Znów stare blizny się otworzą…
Romuald Lipko (1950-2020). Cześć Jego pamięci!
OMD w Warszawie
OMD, czyli Orchestral Manoeuvres in the Dark, to jedna z najsłynniejszych kapel synth-popowych z lat 80. Zespół ostatnio w miarę regularnie zagląda do Polski, przy czym czasem w zestawie 2- a czasem 4-osobowym. Koncert z 4.02.2020 r. w Progresji był w tej drugiej opcji – i bardzo dobrze. Dodajmy, że koncert wyprzedany już na długo przed jego terminem.
Czytaj dalej „OMD w Warszawie”