W punkcie opory Dęby k. Lubyczy Królewskiej można zobaczyć unikalny schron Linii Mołototwa. To 06-OPDOT Komsomolec, dwukondynacyjny schron do ognia czołowego. Prawdopodobnie mieściło się tu dowództwo tego punktu oporu. Zaraz po pokonaniu tego odcinka przez Niemców znalazł się wśród tych, które zostały wysadzone. I tu przytrafiła się rzecz nieprawdopodobna. Eksplozja oderwała strop obiektu, który wzniósł się na kilka metrów, obrócił w powietrzu i spadł z powrotem do góry dnem. Dziś zakrywa już tylko połowę schronu (zaznaczyłem go na zdjęciu białą strzałką). Niestety, jest to jeden z obiektów otoczony bujną roślinnością, latem widoki są więc ograniczone. Wrócę tu jeszcze poza sezonem wegetacyjnym. A jak wpadłem na trop obiektu?
To artykuł Pawła Sokalskiego Punkt oporu Dęby z 57 numeru Gazety Horynieckiej (październik 2021). No trochę mi zeszło, zanim poszukałem go w terenie, ale w końcu się udało.